Martyna jest z nami już od kilku ładnych lat. Wnosi w Klub wiele uśmiechu i pogody ducha. Jej mowy zawsze są pełne pasji i ciekawych historii z jej licznych podróży.
 

Powiedz nam coś o sobie

Mam wiele pasji i uważam, że w życiu warto brać sprawy w swoje ręce. Uwielbiam planować! Lubię się uczyć.🤓 Mam słabość do języka niemieckiego. Wierzę, że życie zaczyna się tam, gdzie kończy się strach. Kocham odkrywać najdalsze zakątki świata, a na swojej liście mam już ponad czterdzieści odwiedzonych państw. Każda podróż pozwala mi przyjąć nowy punkt widzenia. Jestem otwarta na odmienne kultury i różnorodność. 

Co skłoniło Cię do dołączenia do klubu?  

Od dawna myślałam o serii szkoleń, które pozwolą mi na doskonalenie umiejętności komunikacji i prezentacji. O klubie dowiedziałam się od swojej koleżanki pewnym letnim popołudniem przy kawie☕️. Dołączyłam do klubu, ponieważ uważam, że wystąpienia publiczne to nie tylko momenty, kiedy stoi się na scenie, ale dziesiątki codziennych sytuacji takich jak rozmowa z panią w urzędzie, czy nawet spotkania ze znajomymi. Warto więc te umiejętności doskonalić. Sposób, w jaki się komunikujemy, ma ogromny wpływ na to, w jaki sposób zostaniemy odebrani przez otoczenie.

Jakie miałaś obawy przed przystąpieniem do Klubu?

Nie miałam 😛 hahaha

Podziel się, prosimy, swoimi największymi osiągnięciami w Toastmasters. Może jest coś, co uważasz za swój szczególny sukces?

Spotkania Toastmasters uświadomiły mi, jak ważne są pewne kwestie, które wpływają na to, że nasza wypowiedź jest jasna, czytelna i łatwa w odbiorze😇. Warto unikać <<yyy>>, dbać o poprawność językową i postarać się, aby mowa ciała była dopasowana do komunikatu, który chce się przekazać.

Opowiedz nam, proszę, co dało Ci doświadczenie, które zdobywasz w Klubie

Mam wrażenie, że jestem w stanie lepiej kontrolować to, co mówię i jak mówię.

A jak wyglądają Twoje przygotowania do wystąpień?

Do wystąpień lubię przygotowywać się z wyprzedzeniem. Zazwyczaj mam dokładnie zaplanowane, co chcę przekazać. Zdarza mi się, że nagrywam się🎥 podczas prób, aby móc na mowę spojrzeć oczami odbiorcy.

Czy umiejętności, które nabyłaś w Toastmasters pomagają Ci jakoś w życiu codziennym?

Zdecydowanie tak. Ostatnio bardzo spieszyłam się na lotnisko, a musiałam jeszcze po drodze zrealizować receptę 💊(bo za granicą nie było takiej możliwości). Apteka pękała w szwach – niebywała kolejka i napięta atmosfera (jak to w okolicznościach kolejek bywa :)). Stanęłam na środku tej apteki i głośno zaczęłam: <<Szanowni Państwo…>>, następnie w kilku zdaniach przeprosiłam wszystkich oczekujących, jednocześnie poprosiłam, aby WSZYSCY mnie przepuścili, bo nie zdążę na samolot. I tak się stało! Wszyscy mnie przepuścili! W Toasmasters uczymy się jak przekonywać innych, jak budować argumentację i jak zachować przy tym uprzejmość.

Opowiedz o czymś, co miło zaskoczyło Cię w Toastmasters

Kiedyś od wytrawnego mówcy usłyszałam, że zawsze odczuwa tremę przed wystąpieniem🥶. Co więcej, powiedział mi w sekrecie, że niezależnie od doświadczenia i stażu każdy ją odczuwa i to normalne.

Wodzisławski Klub słynie z fantastycznej atmosfery na swoich spotkaniach. Znasz jakieś tajemnice🤫, jak to się dzieje i dlaczego klimat wodzisławskich spotkań jest taki wyjątkowy?

Klub tworzą osoby, które kreują swoje życie i mają na nie wpływ.

A co poradziłabyś osobie, która waha się, czy przyjść na spotkanie?

Przyjdź, daj sobie szansę. Właściwie, co złego może się stać?

Czy chcesz dodać coś jeszcze, może pojawiły się jakieś dodatkowe refleksje?

Jestem szczęśliwym ojcem założycielem 🙂